Do listy niezbędnych trzylatkowi prezentów dołączyły:
MALINY :)))))))))
piątek, 27 listopada 2009
List do Mikołaja
- Co byś chciała Zuziu dostać od Mikołaja?:
- Nic...
- Jak to nic?
- Nooo, czekoladę, ..... DWA orzechy..... i ....książeczkę o dzieciach.
- O jakich dzieciach?
- No takich co chodzą, bawią się, brykają, fikają, mamusiu :)))))
- Nic...
- Jak to nic?
- Nooo, czekoladę, ..... DWA orzechy..... i ....książeczkę o dzieciach.
- O jakich dzieciach?
- No takich co chodzą, bawią się, brykają, fikają, mamusiu :)))))
wtorek, 10 listopada 2009
Przecież mamusiu...
Emilka zajęta pochłanianiem kaszy.
Celowaniem paluszkiem w oko książeczkowego psa też.
Jedno drugiemu nie przeszkadza.
Nagle port docelowy dla łyżki z kaszą się zamknął.
Moje: -no co jest krówko?
Zuzine: - mamusiu, z przecież Emila nie jest klochom, bo nie daje mleka :)
Celowaniem paluszkiem w oko książeczkowego psa też.
Jedno drugiemu nie przeszkadza.
Nagle port docelowy dla łyżki z kaszą się zamknął.
Moje: -no co jest krówko?
Zuzine: - mamusiu, z przecież Emila nie jest klochom, bo nie daje mleka :)
wtorek, 3 listopada 2009
Samoloty
Nowa zabawa, ręce wyciągnięte do tyłu i szybowanie przez mieszkanie wespół z mnóstwem radosnych pisków i śmiechów. Dobrze, że jest gdzie rozwinąć skrzydła.
Subskrybuj:
Posty (Atom)