Zaczęło się.
Teraz już Emilka nie popuszcza, ściga odebraną zabawkę i odbiera ją sobie wykorzystując chwilę nieuwagi ze strony przeciwnika.
Fajnie się na to patrzy.
Zastanawiam się kiedy dotrzemy do teatralnego darcia włosów z głowy, sobie nawzajem oczywiście:)
piątek, 29 maja 2009
Subskrybuj:
Posty (Atom)