Zuzia zawzięcie pokrywała papier plątaniną czarnych i fioletowych linii.
Na naszą uwagę, że może niekoniecznie takimi ponurymi kolorami powiedziała tylko do wtulonego pod pachą pluszowego przyjaciela: Hipciu ale ty brzydko rysujesz Hipciu.
Po czym ze spokojem dokończyła rysunek, odłożyła oręż i powiedziała:
Tak brzydko narysowałeś Hipciu że normalnie mi wstyd :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz